UWAGA - nowe zasady, które całkowicie zmienią Twoje życie w UK! Jeśli kogoś urazisz, ale nie złamiesz prawa, TO STRACISZ PRACĘ LUB TRAFISZ DO WIĘZIENIA! |
Utworzony: wtorek, 09 marca 2021 06:13 |
![]() r e k l a m a
Jak podaje Evening Standard, zgodnie z ogłoszeniem College of Policing, niezależnej organizacji zrzeszającej policjantów w Wielkiej Brytanii, współpracującej z Home Office, nowe zasady karania będą dotyczyć tzw. non-crime hate incidents (incydentami związanymi z nienawiścią/obrazą uczuć, które jednocześnie nie łamią prawa).
Okazuje się, że takie incydenty, wg wytycznych College of Policing, jeśli będą zgłoszone organom policyjnym, nawet anonimowe, będą włączane do akt i rekordy karnego wskazanej osoby. Mowa tutaj także o wyrażaniu kontrowersyjnych lub skrajnych opinii. Fundacja Free Speech Union wskazuje jednak, co potwierdza policja, że karana w ten sposób może być praktycznie każda opinia, która zostanie uznana przez kogoś za krzywdzącą. Najgorszą karą za coś takiego może być pozbawienie wolności. Jednak bardziej odczuwalne będą problemy z pracą lub ze znalezieniem pracy. Każdy pracodawca podczas uzyskiwania informacji o pracowniku, będzie widział informacje o oskarżeniach za 'krzywdzące opinie'. Wiele organizacji domaga się wycofania takich wytycznych, ponieważ mogą one powodować falę bezpodstawnych z punkty widzenia prawnego oskarżeń. Dodatkowo anonimowość zgłoszeń będzie powodować problemy w potwierdzeniu faktycznego popełnienia zbrodniu, tudzież incydentu. Policjanci jak na razie mają kierować się w takich sprawach 'zdrowym rozsądkiem' i próbować sami ustalać, czy wpisanie do rejestru oskarżenia o krzywdzącą opinię powinno mieć miejsce, czy nie. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: paul rushton / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |