Polaku na Wyspach, PRZYGOTUJ SIĘ! Kolejna wizyta u Twojego GP mocno Cię ZASKOCZY! |
Utworzony: poniedziałek, 02 stycznia 2017 08:50 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Jak ostrzega Royal College of GPs, pacjenci w Wielkiej Brytanii będą musieli czekać w wielu przypadkach aż cztery tygodnie, by zobaczyć się ze swoim lekarzem rodzinnym tej zimy. Najbliższy wolny termin w wielu przychodniach będzie oddalony aż o miesiąc z powodu wzrostu zachorowań na grypę oraz typowych dla zimy infekcji, a także braków kadrowych w całej służbie zdrowia. Profesor Helen Stokes-Lampard ostrzega, że opóźnienia mogą „zagrażać życiu” pacjentów z możliwymi objawami raka lub innych poważnych chorób. - W czasie czterech tygodni przypadki mało pilne mogą się zamienić w bardzo pilne. Guzek, krwawienie lub inne rzeczy, które mogą być objawami poważnej choroby, mogą być groźne dla życia, jeśli nie zostaną zdiagnozowane szybko. Wydłużony czas oczekiwania stanowi poważne zagrożenie - mówi profesor Stokes-Lampard. Sytuację miał rozładować program „rozszerzonego dostępu”, który zakłada przyjmowanie pacjentów przez lekarzy rodzinnych przez siedem dni w tygodniu, także w godzinach popołudniowych. Jego cel to nie tylko ułatwienie wizyty u GP pracującym, ale także rozładowanie kolejek i zmniejszenie czasu oczekiwania na spotkanie z lekarzem. Nadal nie został on jednak wprowadzony w większości przychodni na Wyspach. - Jeśli rząd naprawdę dba o NHS i bezpieczeństwo pacjenta, musi słuchać słów lekarzy, bo jeśli chodzi o stan zdrowia pacjenta i jego dobre samopoczucie, są oni ekspertami, a ministrowie ignorują ich rady na własne ryzyko – mówi Julie Cooper z Partii Pracy. Paulina Lęcznar / POLEMI.co.uk Fot.: lenetstan / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|