UWAGA! ZGROZA w brytyjskim NHS - ponad 170 osób nie żyje! |
Utworzony: poniedziałek, 17 października 2016 11:42 |
Polacy mieszkający na Wyspach doskonale zdają sobie sprawę, że stwierdzenie, iż brytyjscy lekarze leczą każdą chorobę paracetamolem nie jest tylko drobną złośliwością. Skala problemu jest drastycznie większa i wywołuje zgrozę u pacjentów. Brak kompetencji i zaniedbania ze strony NHS-u pokazują zatrważające informacje. Przez brytyjskich lekarzy nie żyje już 170 osób, a są to dane tylko za zeszły rok.
r e k l a m a
Zobacz także:
Przytaczane w raporcie przypadki jeżą włos na głowie. Jedną z ofiar NHS-u jest nastolatek, który zatruł się terpentyną. Jednak został wypisany ze szpitala i zmarł na atak serca zaledwie dzień później. Inny pacjent umarł po tym, kiedy sonda przeznaczona do karmienia została mu włożona do płuca, zamiast do żołądka. Kolejny chory zmarł tuż po tym, kiedy recepcjonistka odesłała go, ponieważ była zajęta. Z kolei inny pacjent zmarł, ponieważ defibrylator nie był naładowany. W raporcie można także przeczytać, że jedna osoba straciła życie po tym, kiedy dyspozytornia nie zareagowała na zgłoszenie rodziny. Dane raportu skomentowała Katherine Murphy z Patients Association. Zdaniem Murphy, "nikt włączając lekarzy i pielęgniarki nie może funkcjonować na pełnych obrotach przez cały czas. Bardzo niewiele osób mogłoby zaprzeczyć temu, że przepracowanie i zmęczenie skutkuje większą liczbą pomyłek i błędów w diagnozie." Kobieta dodała także, że w właśnie dlatego Patients Association cały czas walczy o poprawę jakości i bezpieczeństwa brytyjskiej służby zdrowia. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|