Cała PRAWDA o cenowej bonanzie na Wyspach! O tym w trakcie zakupów prawie nikt nie wie! |
Utworzony: czwartek, 17 listopada 2016 17:16 |
Wielkimi krokami zbliża się dzień, na który czeka tysiące mieszkańców Wielkiej Brytanii. Black Friday, czyli prawdziwa cenowa bonanza, często nie jest jednak taka, jaka się wielu konsumentom wydaje. O tej prawdzie klienci w trakcie zakupów nie wiedzą, a pokazuje ona, na jakie praktyki decydują się sklepy, by przykuć uwagę ludzi.
r e k l a m a
Zobacz także:
W ubiegłym roku, Which? śledziło ceny 20-stu gadżetów i sprzętów gospodarstwa domowego oferowanych przez Amazona, AO.com, Argos, Currys i John Lewis. Eksperci porównali jak zmieniały się ceny na trzy i dwa miesiące przed Black Friaday. Jak wykazała analiza, w tym okresie 49 proc. produktów, oznaczonych jako przecenione było rzeczywiście tańszych. Jednak mniej niż jedna na dziesięć promocji już podczas Black Friday była korzystniejsza niż w jakimkolwiek innym dniu. Currys sprzedawało głośnik marki LG za 239 funtów, a jeszcze we wrześniu można było go kupić za 230 funtów. Z kolei pralka Samsunga kosztowała w Black Friday 1149 funtów, co miało być oszczędnością 450 funtów. Cena tej samej pralki spadła do 1079 funtów zaledwie trzy dni po 'promocji'. Which? odkryło także często stosowaną przez AO.com i Currys praktykę, które podwyższały oryginalne ceny tak, aby zniżki oferowane w Black Friday wydawały się większe. W ten sposób AO sprzedawało lodówki Samsunga za 749 funtów, co miało być oszczędnością rzędu 250 funtów, w rzeczywistości jednak, urządzenie na trzy miesiące przed wyprzedażą kosztowało 849 funtów, więc faktyczna oszczędność wynosiła 100 funtów. Sprzedawcy stanowczo nie zgodzili się z postawionymi im zarzutami. Currys skrytykowało metodę zastosowaną przez Which? twierdząc, że nie było to 'odpowiednie podejście' do zbadania zagadnienia. Zdaniem pozostałych badanych firm, nigdy nie doszło z ich strony do wprowadzenia w błąd klienta. W ubiegłym roku, podczas Black Friday sprzedaż osiągnęła poziom 3,3 mld funtów, szacuje się, że w tym roku sprzedawcy zarobią 6,7 mld funtów, jeśli przedłużą promocje. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: kikovic / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
Magiczny Lwów na każdą kieszeń - wspaniałe miasto, w którym nie sposób się nudzić! Oto wszystko, co musisz wiedzieć! |
|
|
|
|
|
|
|