TRAGEDIA na lotnisku Londyn Stansted! Nie żyje Polka! |
Utworzony: środa, 01 lipca 2020 13:27 |
Do prawdziwej tragedii doszło na jednym z najpopularniejszych lotnisk w Wielkiej Brytanii. Media poinformowały o śmierci Polki – wezwani natychmiast na miejsce ratownicy medyczni przewieźli Polkę do szpitala, gdzie kobieta zmarła.
r e k l a m a
Jak podaje portal cambridge-news.co.uk, w jednej z toalet na brytyjskim lotnisku Londyn Stansted znaleziono nieprzytomną kobietę, która jak się potem okazało pochodziła z Polski. Policja w czasie śledztwa ustaliła, że 37-letnia Anna R. sama odebrała sobie życie poprzez powieszenie. Do tragedii doszło 4 maja 2020 roku.
W ten dzień w jednej z kabin w damskiej toalecie znaleziono ciało nieprzytomnej kobiety. Na miejsce natychmiast wezwano ratowników medycznych. Polka została karetką przewieziona do szpitala w Harlow. Lekarzom nie udało się jej uratować. Z powodu poważnego niedotlenienia doszło do uszkodzenia mózgu. Kobieta zmarła po 4 dniach hospitalizacji. Media informują, że Anna R. planowała wrócić do Polski. Zjawiła się na Stansted Airport, gdzie chciała kupić bilet na samolot. Niestety z powodów wprowadzonych obostrzeń w związku z pandemią koronawirusa i lockdownem, powrót do Polski w tym czasie nie był możliwy. W toku śledztwa ustalono, że kobieta uwierzyła w to, że będzie miała problemy z prawem z powodu chęci powrotu do kraju. Bała się, że złamała obowiązujące regulacje i może ją spotkać za to kara. W związku z tym skontaktowała się z policjantem obecnym na lotnisku, a następnie odbyła rozmowę telefoniczną z innym oficerem. Wiadomo, że funkcjonariusze zapewniali Polkę, że nie ma powodów do zmartwień. Oficer wyjaśnił, że w tym czasie nie miał żadnego powodu sądzić, że Polka stanowi dla siebie lub kogokolwiek innego zagrożenie. Pochodząca z Polski Anna R. pracowała w Londynie jako kwiaciarka. Po tym, jak zaczęła mieć w kwietniu problemy psychiczne, jej rodzina zasugerowała jej, by wróciła do nich do kraju na czas pandemii koronawirusa. W torebce znalezionej przy kobiecie odkryto notatnik, w którym zapisywała, jak źle czuła się w ostatnich dniach. Kobieta miała halucynacje i urojenia. W dzień, w którym Polka odebrała sobie życie, do Wielkiej Brytanii dostał się jej ojciec, który miał pomóc jej w powrocie do Polski. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Claudio Divizia / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
| UK: Tykająca BOMBA ogromnym zagrożeniem! Władze proszone o reakcję zanim będzie za późno - ponad tona materiałów wybuchowych! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... |