Polaku w UK, męczyłeś się kiedyś z Councilem? To zobacz, co urzędnicy naprawdę robią w pracy... TO SIĘ W GŁOWIE NIE MIEŚCI! |
Utworzony: środa, 26 października 2016 18:41 |
Brytyjskie Councile słyną z niewiarygodnych wprost rozwiązań i stawiania się ponad prawem. Jednak najnowszy pomysł jednego z urzędów aż w głowie się nie mieści. Urzędnicy biorą udział w... sesjach tarota, aby "otworzyć się na to, co niewidzialne". Udział w tych zajęciach ma rzekomo poprawić pracę urzędników, a za wszystko płacą z pieniędzy podatników.
r e k l a m a
Zobacz także:
Pracownicy będą mogli skorzystać z dwóch sesji tarota zatytułowanych 'Are You Seeking the Future?'. Spotkania zostały zorganizowane w ramach wewnętrznych "szkoleń" pracowników urzędu. Zajęcia przewidziane dla pracowników były trzymane w ścisłej tajemnicy, informacje do lokalnych polityków dotarły dzięki The Sun. Jak można się spodziewać, doniesienia wywołały wśród nich prawdziwą furię. - To naprawdę niewiarygodne marnotrawstwo publicznych pieniędzy. To pierwszy raz, kiedy słyszę o czymś takim, ale jestem zdumiony, że ktoś mógł myśleć, że to jest odpowiednie dla urzędników - mówił oburzony radny z ramienia Scottish National Party, Stephen Flynn. Lokalni politycy domagali się ujawnienia podatnikom kosztów tych spotkań. Jednak jak dotąd, opinia publiczna nie doczekała się podania tej informacji. Jak zapewnił urząd, który boryka się z wynoszącą 2,4 mln funtów dziurą budżetową, "nie kosztuje to wcale tak dużo". Council nie poinformował także, ile godzin zostanie przeznaczonych na sesje tarota dla urzedników. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: TypoArt BS / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
| Finansowa ZAPAŚĆ Wielkiej Brytanii po Brexicie! UK i Unia Europejska musi ponownie wrócić do współpracy! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|