Tania linia lotnicza, którą latali Polacy ogłasza natychmiastową UPADŁOŚĆ - koniec lotów! |
Utworzony: poniedziałek, 02 października 2017 15:00 |
Wiadomość, która obiegła dziś Wyspy i cały świat wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi dla pasażerów. Tania linia lotnicza, którą latali także Polacy ogłasza natychmiastową UPADŁOŚĆ. To oznacza koniec lotów. Przez tę decyzję dziesiątki tysięcy pasażerów nie może wrócić, bo utknęło poza granicami kraju i zmuszeni są czekać na działania rządu.
r e k l a m a
Zobacz także:
Mowa o przewortnej liczbie 860 tysięcy osób, z czego ponad 110 tysięcy przebywa obecnie poza granicami Wielkiej Brytanii i na ten moment utknęła w miejscu, do którego wyjechała. Z kolei 750 tysięcy osób będzie musiało zmierzyć się z anulowaniem zaplanowanego lotu. Civil Aviation Authority (CAA, Urząd Lotnictwa Cywilnego) zorganizuje operację mającą na celu ściągnięcie mieszkańców do kraju. Brytyjski sekretarz transportu, Chris Grayling, przyznał, że będzie to „największa pokojowa misja repatriacyjna w historii”. Osobom posiadającym bilet na podróż linią Monarch radzi się, aby nie wyjeżdżały na lotnisko. Najbezpieczniej będzie sprawdzać stronę internetową przewoźnika w celu uzyskania informacji o swoim locie. Osoby przebywające poza granicami Wysp zostaną ściągnięte do kraju w ciągu najbliższego tygodnia za pomocą utworzonych „tymczasowych linii”, dzięki czemu pierwsi podróżni z Ibizy już wylądowali na lotnisku Luton. Niektórym pasażerom prawdopodobnie uda się uzyskać refundację. Wielu podróżujących ucierpiało podwójnie – z powodu niedawnych odwołań linii Ryanair zmuszeni byli wybrać inną linię lotniczą. Jeśli ich wybór padł na Monarch, prawdopodobnie mocno popsuło im to plany. Brytyjski przewoźnik zatrudniał około 2100 osób. Dyrektor generalny Monarch, Andrew Swaffield, opisał przyczyny upadku w liście wystosowanym do pracowników, który nazwał „listem, jakiego miał nadzieję nigdy nie musieć napisać”. Okazuje się bowiem, że pomimo 14% wzrostu liczby klientów, przychody zmniejszyły się o 100 milionów funtów. Zdaniem dyrektora, do takiego stanu rzeczy przyczyniły się ataki terrorystyczne w Egipcie i Tunezji oraz znaczne zmniejszenie, jeśli nie zdziesiątkowanie się, liczby podróżujących do Turcji. „Bardzo mi przykro, że tysiące osób musi zmierzyć się odwołaniem podróży i wycieczek” - powiedział Swaffield. Były pracownik linii, który odszedł z Monarch miesiąc temu, powiedział: „Upadek był nieuchronny. Linie prowadzone były przez świetnych ludzi, jednak nie można tego powiedzieć o zarządzie”. Na koniec września linii wygasła licencja, która przedłużona została tylko na 24 godziny. W imieniu przewoźnika, decyzję o ogłoszeniu upadłości podjęła firma doradcza. Media donoszą, że inni przewoźnicy już ostrzą sobie zęby na pracowników linii, więc nie muszą się oni obawiać utraty pracy. To druga, w ciągu ostatniego miesiąca, informacja o odwoływaniu lotów na tak dużą skalę. Parę tygodni temu taką decyzję ogłosił irlandzki Ryanair odwołując setki lotów z i do Wielkiej Brytanii oraz Polski. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
DRASTYCZNY SPADEK TEMPERATURY W UK - alerty przedłużone do końca tygodnia! Nadchodząca noc może być NAJZIMNIEJSZĄ od 15 lat na Wyspach! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|