Brexit UDERZA - w Polaków! Polskie sklepy w Wielkiej Brytanii DO ZAMKNIĘCIA! |
Utworzony: poniedziałek, 10 kwietnia 2017 17:10 |
Niestety, ale skutki Brexitu zaczynają uderzać w coraz więcej ludzi - także w Polaków. Okazuje się, że część polskich sklepów na Wyspach, oraz innych sprzedających jedzenie, najczęściej kupowane przez imigrantów z UE, może być do zamknięcia. Powodem jest słabnąca pozycja obcokrajowców w Zjednoczonym Królestwie.
r e k l a m a
Zobacz także:
Słoiki z kiszoną kapustą i paczki polskich słodyczy znalazły już swoje miejsce na brytyjskim rynku. Wraz ze zwiększeniem migracji obywateli Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii, kraje takie, jak na przykład Polska, szybko znalazły swoje produkty na sklepowych półkach. Sprytni przedsiębiorcy wykorzystali szansę otwierając sklepy oparte na imporcie krajowych produktów. Ale imigracja na Wyspach nie jest w najlepszej formie. Zgodnie z danymi z Office for National Statistics, zmniejszyła się ona o około 50 tysięcy osób, a z powodu Brexitu, przyszłość takich biznesów jest niepewna. Anish i Minal Shah zaczęli sprzedawać jedzenie ze Środkowej Europy w Londynie w 2004 roku. „Naszą inspiracją była jedna klientka, Słowaczka, pracowała jako opiekunka dla dzieci. Za jej sprawą sprowadziliśmy regionalne produkty na próbę i to był strzał w dziesiątkę” - mówi Anish. Odnieśli sukces i w 2006 roku uruchomili sprzedaż online. Dziś ich biznes jest jednym z największych importerów czeskich i słowackich produktów w Wielkiej Brytanii, jednak nastroje na Wyspach powodują, że zaczęli już myśleć, jak zabezpieczyć się w czasach po Brexicie. Margo Kuna importuje i sprzedaje polskie jedzenie. Jak twierdzi, już odczuwa efekty rosnących cen i przewiduje, że w ciągu najbliższych dwóch lat zamknie się około 10% polskich sklepów. Ona i jej partner, Krzysztof Wawrzkowicz, są Polakami. Wykorzystali szansę zakładając M&K Polish Goods porzucając kariery w Warszawie. Polskie sklepy mają klientów ze Szkocji i Anglii, jednak większość stanowią Polacy, których perspektywa Brexitu martwi. Niepewna przyszłość już spowodowała decyzje o tym, żeby nie otwierać nowych punktów sprzedaży. Kuna i jej partner zbudowali na Wyspach życie i planują tu zostać, ale wiedzą, że niektórzy Polacy będą zmuszeni wrócić do Polski. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: mubus7 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|