niedziela, 13 lipca 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |





























Polka z UK SZCZERZE I BEZ OGRÓDEK o koronawirusie w Wielkiej Brytanii! Jest o wiele gorzej, niż mogłoby się wydawać!
Utworzony: poniedziałek, 22 czerwca 2020 07:10
Polka z UK SZCZERZE I BEZ OGRÓDEK o koronawirusie w Wielkiej Brytanii! Jest o wiele gorzej, niż mogłoby się wydawać! Polka mieszkająca i pracująca w Wielkiej Brytanii szczerze i bez żadnych ogródek opowiedziała o szalejącym w Wielkiej Brytanii koronawirusie. Nikt nawet nie przypuszczał, że jest o wiele gorzej, niż każdemu mogłoby się wydawać i jak pokazywał to brytyjski rząd.

r e k l a m a
Polskie media opisują rozmowę PAP z pracownicą polskiego domu opieki Antokol w Londynie. „Władze przez długi czas nie interesowały się panującą w nich sytuacją, co zapewne przyczyniło się do dużej liczby zgonów” powiedziała Polka.

Antokol to najstarszy polski dom opieki w Londynie. Założony został w 1951 r. z myślą o emigrantach i uchodźcach, którzy pozostali w Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej nie mogąc wrócić do Polski. Do dziś część jego pensjonariuszy stanowią weterani wojenni.


Pani Joanna pracuje w tym miejscu od grudnia i łączy to zajęcie z pracą naukową. Zaznacza, że spośród 36 pensjonariuszy na COVID-19 zmarło według opiekunów – dziewięć lub dziesięć osób. Dokładną liczbę trudno oszacować z powodu braku dostępności testów.

„Przepisy dotyczące zgonów w domach opieki ulegały zmianie. Na początku przyjeżdżał lekarz, by stwierdzić zgon, później, prawdopodobne w celu ochrony medyków oraz pracowników zakładów pogrzebowych, już tylko przeszkolony ratownik medyczny lub pielęgniarka z policją, by stwierdzić zgon i zabezpieczyć ciało, po czym zwłoki odbierał zakład pogrzebowy” mówi Polka.

Zachorowania zaczęły się już na początku epidemii, ale jak wskazuje, choć personel ma podejrzenia co do źródła i momentu pojawienia się koronawirusa w placówce, to ze względu na brak przeprowadzanych testów, ciężko to jednoznaczne stwierdzić i wszystkie przypuszczenia pozostają w sferze niezweryfikowanych hipotez.

„Sytuację pogarszał fakt przeciążenia infolinii NHS i wielogodzinnego oczekiwania na połączenie oraz braku dostępności testów na obecność wirusa. W takiej sytuacji słowa brytyjskiego premiera brzmiały dla nas wyjątkowo okrutnie, bo rzeczywiście stało się to naturalną selekcją – czyj organizm był odporniejszy, ten przetrwał” dodaje pani Joanna.

W polskim domu opieki zakażona koronawirusem była większość pensjonariuszy, a także opiekunów – w tym rozmówczyni PAP. Część z seniorów również przeszła chorobę łagodnie, w postaci jedno- czy dwudniowej niedyspozycji, to cała sytuacja nie pozostała bez wpływu na stan psychiczny niektórych rezydentów, co czasem miało swoje tragiczne konsekwencje.

Problemem w Wielkiej Brytanii, zwłaszcza w szczycie epidemii w kwietniu, był brak wystarczającej ilości środków ochrony osobistej. Dotyczyło to nawet szpitali, gdzie zezwolono, by w krytycznych sytuacjach ponownie używać jednorazowych środków.

„Jeśli chodzi o domy opieki, to dużo zależało od kierownictwa poszczególnych placówek. My w Antokolu mieliśmy wsparcie zarówno moralne, jak i w postaci środków zabezpieczających. Tym trudniej było słuchać wypowiedzi naszych koleżanek z innych domów opieki znajdujących się na terenie Londynu. Problemem w wielu domach opieki był kompletny brak podstawowych środków ochrony; dużo opiekunek, nie chcąc ryzykować zdrowiem oraz życiem własnym i swych rodzin, zrezygnowało z pracy” opowiada.

Jej zdaniem, w reakcji na koronawirusa popełniono cały szereg błędów. Brak informacji na początku, zlekceważenie problemu przez władze, niedobory środków ochrony osobistej – to wszystko szczególnie mocno uderzyło w domy opieki. Jedyną trafną decyzją władz było odizolowanie osób starszych.


„Powszechnie wiadomo, że izolacja nie jest stanem wpływającym pozytywnie na człowieka, jednak należy z całą stanowczością podkreślić, że dzięki temu wiele osób ocaliło swe życie” podkreśla. Z tym, że – jak zastrzega – ta decyzja była spóźniona.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: A Plus Vector / Shutterstock
Linki sponsorowane

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Sindbad Travel
Autokarem po Europie, Wielkiej Brytanii i do Polski tanio,...

JK Advice Centre
Coronovirus - straciles prace? Nie masz na czynsz, rate kredytowa...

Polski prawnik w UK
Sintons to kancelaria adwokacka w UK świadcząca pomoc prawną od...
alt
TanieKosmetyki
Oferujemy największy wybór polskich marek kosmetycznych. Wygoda...

Pozostałe oferty

Foto.com Foto.com
Wywołaj swoje zdjęcia bez wychodzenia z domu! FOTO.com...
Gatwick Express Gatwick Express
Połączenie kolejowe pomiędzy lotniskiem Gatwick a...
Sindbad Travel (Autokary, pociągi)
Autokarem po Europie, Wielkiej Brytanii i do Polski...
Forklift Training School (Szkoły, kursy)
Kursy i szkolenia na wózki widłowe w Wielkiej Brytanii -...