UWAGA! Plaga śmiercionośnych owadów nad Wielką Brytanią! |
Utworzony: piątek, 20 lutego 2015 16:30 |
Niepokojące doniesienia docierają z północnych rejonów hrabstwa Kent. Tamtejsi naukowcy odkryli właśnie kolonie komarów, które roznoszą bardzo groźnego wirusa tzw. „Gorączki Zachodniego Nilu”. Na tę śmiertelną chorobę nie ma szczepionki!
r e k l a m a
Zobacz także:
Co ciekawe, same owady są gatunkiem niespotykanym w tropikalnych krajach. Żyją m.in. w Chinach, Rosji czy Polsce. Próba odpowiedzi na pytanie, skąd w takim razie mogły się zarazić tym śmiertelnym wirusem jak na razie nie przyniosła żadnych rezultatów. Naukowcy przypuszczają, że to migrujące na zimę ptaki, na których pasożytują komary, mogły „przynieść” wirusa do UK. Badania ptasiej fauny w tej samej okolicy jak dotąd pokazały jednak, że ani jeden z przebadanych osobników nie był nosicielem groźnej choroby. Jak na razie moskity nie rozprzestrzeniają się poza ten rejon, ale naukowcy stale obserwują ich zachowanie. Przypuszczają, że wraz ze wzrostem populacji, komary będą zmuszone szukać nowych miejsc, na których będą żerować. „Gorączka Zachodniego Nilu”, która w 2012 roku zabiła prawie 300 osób w USA, powoduje symptomy podobne do grypy. W najgorszych przypadkach prowadzi do obrzęku mózgu i zapalenia rdzenia kręgowego, co może zakończyć się śmiercią. Jak dotąd, nie wynaleziono na niego szczepionki i w 100% skutecznego leczenia. W UK od 2002 roku odnotowano zaledwie 4 przypadki zarażenia „Gorączką Zachodniego Nilu” – 3 osoby „złapały” wirusa na wycieczce w USA, a jedna na Środkowym Wschodzie. Na razie nie ma więc powodów do paniki, choć naukowcy i brytyjska służba zdrowia cały czas uważnie monitorują sytuację. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Mayovskyy Andrew / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|