Sklepy 'Biedronki' w UK? Tym razem to nie żart! Pierwszy sklep już otwarty! |
Utworzony: czwartek, 23 kwietnia 2015 15:46 |
Emigracja z innego kraju może być trudnym doświadczeniem, ale Grzegorz Matuszewski postanowił "wziąć byka za rogi" i pojawić się w Wielkiej Brytanii z przytupem - niedługo powinna go kojarzyć większość Polaków w UK.
r e k l a m a
Zobacz także:
Żółty kolor elewacji i czerwono-czarny owad w logo, a nawet nazwa - "Biedronki" (nie "Biedronka") jednoznacznie wskazują na inspirację Matuszczyka, który postanowił przywieźć trochę Polski do Anglii. Okazało się jednak, że sklep - mimo że adresowany głównie do Polaków - szybko stał się bardzo popularny wśród wszystkich innych narodowości. Radości z tego faktu nie ukrywa właściciel, który postanowił opowiedzieć o swoim pomyśle serwisowi Gloucester Citizen. - Już będąc dzieckiem zawsze marzyłem o tym, żeby kiedyś otworzyć sklep. W Polsce udało mi się kierować kilkoma supermarketami zanim przeniosłem się z żoną do Gloucester - wspomina Matuszczyk. - Zdecydowaliśmy się na przenosiny bo mieliśmy dość tamtejszej ekonomii. Pracowałem po 12 godzin dziennie, a zarabiałem bardzo mało, dlatego postanowiliśmy wyjechać do UK. Okazało się, że małżeństwo Matuszczyków podjęło bardzo dobrą decyzję. Ich "Biedronki" działają zaledwie miesiąc, a już zyskały wielką popularność wśród mieszkańców Gloucester - zwłaszcza tych, którzy żyją w okolicy Barton Street, gdzie mieści się widoczny z daleka sklep. Najprawdopodobniej przyciąga ich bogata oferta, która przypadła do gustu nie tylko Polakom - jest w niej sporo polskich produktów takich jak wyroby czekoladowe, sosy, biszkopty, woda, a nawet pieczywo, owoce i warzywa. Największą popularnością wśród klientów cieszy się jednak dział z polskimi wędlinami i kiełbasami, choć i półki z alkoholami są często odwiedzane. Grzegorz bardzo dobrze przemyślał swój biznes. - Będziemy się starać cały czas ulepszać nasz sklep i mam nadzieję, że przetrwamy na rynku. Dział delikatesowy jest bardzo popularny, bo oferuje produkty, których nie znajdzie się np. w Tesco czy Sainsbury's. Aż 90% sprzedawanych przez nas towarów jest z Polski, choć chcemy oferować mięso z Gloucester, bo lubimy wspierać lokalne wytwórnie - opowiada. Choć "Biedronki" działają dopiero od miesiąca, Matuszczyk planuje otwarcie kolejnego sklepu już we wrześniu tego roku. Nie wiadomo jeszcze na pewno, w jakim dokładnie znajdzie się miejscu, bo jak przyznaje Polak, "ma na oku kilka lokalizacji, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła". Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: P.Sikorski © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
Sceny jak z filmu na ulicach Londynu! Spłoszone konie wywołały chaos - zniszczone auta i poturbowani ludzie! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Osteopatia, Kręgarz, Masaż Leczniczy, Fizjoterapia Dorosłych i Dzieci Gabinet Osteopatii, Kręgarz i Chiropraktyk oraz Masaż Leczniczy i... | PerfectBodyShape.co.uk - Suplementy diety UK (Oferta specjalna) PerfectBodyShape.co.uk to sklep interentowy w Wielkiej Brytanii,... |