Sposób na tanie podróżowanie, zwiedzanie i wypoczynek - co warto wiedzieć |
Utworzony: piątek, 08 czerwca 2012 08:21 |
Biura podróży prześcigają się w rozmaitych ofertach wycieczek do południowych krajów Europy. Romantyczny weekend w Wenecji, maltańskie, gorące plaże i zachód słońca w Esteponie są w zasięgu ręki. First, Last Minute i All inclusive...
r e k l a m a
Zobacz także:
Backpacking Czy jest sposób, aby zwiedzić Barcelonę, opalić się na plażach Costa del Sol zobaczyć Wieżę Eiffla lub napić się wina prosto z piwniczki w małej toskańskiej wiosce bez udziału biura podróży? I czy wyjazd na własną rękę może być zorganizowany za równie przystępną cenę, jaką oferują promocje First i Last Minute, w równie przyjemnym miejscu, wygodnym hotelu i z tak samo przyciągającymi atrakcjami? Może. Może być również tańszy. Przede wszystkim jednak, może być zgodny z marzeniami, planami i oczekiwaniami, jakie mamy wobec wakacji na południu Europy. Backpacker to turysta podróżujący z plecakiem, bo ten jest najwygodniejszy. Turysta samodzielny, organizujący wyjazd na własną rękę, turysta ciekawy ludzi i miejsc. To on decyduje czy i gdzie chce chodzić, jaki transport wybierze podczas urlopu, ile czasu poświęci na zwiedzanie, czy odpoczywać będzie przy basenie z kolorowym koktajlem w ręku, czy na karimacie przed namiotem. Niezależnych turystów jest coraz więcej. Ascetyczna włóczęga z dobytkiem na plecach istnieje równoprawnie z podróżą z jak najmniejszym plecakiem i nocowaniem w hotelu zamiast dworca. Wciąż jednak jest plecak i samodzielność. Semantyka przestała mieć znaczenie, a backpacking stał się sposobem myślenia o urlopie. To alternatywa dla tych, którzy nie znajdują propozycji dla siebie wśród ofert biur podróży, ich budżet jest ograniczony, a oczekiwania wielkie. Nie wyobrażają sobie, że udany urlop polega na leżeniu przez tydzień na plaży, posiłki są wydawane od do, a wycieczka fakultatywna odbędzie się jedynie, jeśli zbierze się odpowiednia liczba ochotników. To propozycja dla tych, którzy chcą, aby podróż zaczęła się jeszcze przed datą wylotu i nie skończyła się zaraz po powrocie. Backpacking to przede wszystkim jednak sposób na udany urlop dla wszystkich, bez względu na wiek i wytrzymałość fizyczną, którzy lubią, gdy wspomnienia są pokaźniejsze niż bagaż podczas urlopu. Dźwiga się je z przyjemnością jeszcze długo po powrocie z samodzielnie zorganizowanej wyprawy. Polowanie... Pierwszy etap podróży to szperanie w internecie. W żadnym katalogu nie ma tylu możliwości wyjazdu, ile mamy okazję odkryć na stronach internetowych. To także, relatywnie, największy minus podróży na własną rękę – potrzebny jest czas na polowanie na najtańszy bilet lotniczy, promocję hotelu, wolne miejsce w hostelu lub najlepiej położony kemping. Kilka godzin przed monitorem to niezbędne minimum, a ilość spędzonego przy komputerze czasu jest uzależniona od tego jak chcemy, aby nasz urlop wyglądał. Jeśli nie jesteśmy zdecydowani, dokąd chcemy pojechać warto zacząć od sprawdzenia, w jakich kierunkach latają samoloty z najbliższych lotnisk. Ceny biletów i daty wylotów najczęściej są decydujące. Z większości lotnisk w Wielkiej Brytanii tani przewoźnicy oferują loty na południe Europy w rewelacyjnych cenach. Trzeba pamiętać, aby sprawdzić jak daleko od naszego celu jest lotnisko, na którym lądują. Może się okazać, że wybierając się do Barcelony, wylądujemy w Reus oddalonym o ponad 100 kilometrów, a autobus będzie kosztował 15 euro od osoby w jedną stronę. Podobnie jest z lotami do Paryża czy Mediolanu. Bilety z Wielkiej Brytanii można kupić w rewelacyjnej cenie, ale lotniska są daleko. Czasami warto zdecydować się na droższy bilet na samolot lądujący bliżej miejsca, do którego się wybieramy. Może się okazać paradoksalnie tańszy lub w tej samej cenie, jeśli doliczymy bilet autobusowy w dwie strony. Z pewnością będzie też wygodniej. Szczególnie, jeśli powrót do domu rozpoczyna się wczesnym rankiem. Dwadzieścia euro wydane na taksówkę w Paryżu uczy, aby sprawdzać lotnisko i godzinę odprawy dwa razy. Dla tych, którzy chcą dużo zwiedzać podczas urlopu, dobrym rozwiązaniem jest wylot do jednego miasta, a powrót z innego. Mamy wtedy większą możliwość znalezienia lotów w przystępnych cenach. Ryanair, Easyjet, Flybe, Bmibaby, Jet2, Wizzair to linie lotnicze, których kierunki lotów i ceny warto sprawdzić. Gdzie i dlaczego? Kolejnym etapem jest szukanie hotelu, mieszkania lub kempingu, w zależności od tego, jak chcemy spędzić wolny czas. Wyjeżdżając do Hiszpanii, szczególnie większą grupą warto wynająć mieszkanie. Apartamenty są często tańsze od hoteli i niewiele droższe od pola namiotowego. Taki rodzaj zakwaterowania jest bardzo popularny. Istnieje wiele stron internetowych, na których właściciele zamieszczają zdjęcia, ceny i kalendarz z wolnymi terminami wynajmu. Mieszkanie z widokiem na morze dla czterech osób można znaleźć już za 230 euro za tydzień. Bez względu na to czy wybieramy wynajem, hotel czy kemping, ważne jest ich dokładne położenie. Wybierając kemping na Costa Dorada, warto sprawdzić na mapie czy rzeczywiście do plaży jest tylko 400 metrów, a nie jest to odległość w linii prostej, co w rzeczywistości oznacza dwukilometrowy spacer między hotelami. Okazuje się, że mały kemping San Salvador, popularny głównie wśród Hiszpanów, na który nie zwróciliśmy uwagi, bo nie był reklamowany na każdej stronie z kempingami w Katalonii, nie ma może basenu i nie podaje odległości do morza, ale tylko, dlatego, że znajduje się na samej plaży. Czasami ważne są nawet szczegóły, na przykład jak daleko jest sklep; w Hiszpanii popularna i tania jest Mercadona. Oszczędzi to wiele czasu już na miejscu. Po Hiszpanii najłatwiej i najtaniej poruszać się samochodem. Wynajem auta na tydzień w Maladze to koszt około 90 euro. Wybierając Włochy, wybierzmy kempingi i podróżowanie koleją, która należy do najtańszych w Europie. Bilety kupuje się w automatach, które mają opcję języka angielskiego, a rozkład jazdy możemy sprawdzić jeszcze przed wylotem do Italii. Sieć kempingów jest bardzo dobrze rozwinięta. Popularne i najtańsze są duże namioty i kabiny, małe domki, w których mogą spać, dwie, trzy osoby, często jest też łazienka. Jako przykład może posłużyć kemping w Figline Valdarno, 40 minut pociągiem od Florencji. Jest to właściwie mała wioska, z basenami, marketem, wypożyczalnią skuterów i rowerów. Malowniczo położona na toskańskich wzgórzach jest dobrą bazą wypadową zarówno do Florencji, jak i małych, włoskich miasteczek. W samej Florencji też ciekawej jest wybrać kemping Michelangelo, zamiast hotelu czy hostelu. Postawione na wzgórzu namioty, z trzema łóżkami, to koszt 15 euro za osobę, a widok na miasto zapiera dech w piersiach. Nie trzeba nawet korzystać z komunikacji miejskiej. Spacer do centrum zajmuje 15 minut. Szukając noclegu na Malcie, nie ma potrzeby wybierać tego najbliżej Valletty, aby mieć do niej bezpośredni transport. Będzie on dużo droższy, a wystarczy sprawdzić, że wszystkie maltańskie autobusy spotykają się w stolicy. Uzależnienie Przeglądanie stron w internecie jest reakcją łańcuchową. Szukamy odnośników na forach, na których inni turyści dzielą się swoimi wrażeniami, bezpośrednich stron noclegów, czytamy opisy regionu, do którego się wybieramy. Przewodniki stały się zbędne. Dużo lepszy okazuje się własny plan, zrobiony przed wyjazdem przy pomocy internetu. To tylko przykłady. Możliwości zorganizowania zależnej tylko od nas, samodzielnej wycieczki na południe Europy jest wiele. Osiem lat temu podróżowałam przez miesiąc pociągiem po Szwajcarii i Włoszech. Za studencki budżet. Z każdym kolejnym wyjazdem upewniałam się, że samodzielnie zorganizowany wyjazd może kosztować mniej niż najlepsza oferta Last Minute. Dzisiaj przyglądam się bagażom innych pasażerów. Walizki wyglądają na szczelnie wypełnione niezbędnymi na urlopie akcesoriami, kremami z filtrem, zapasowym bikini, nie jednym prawdopodobnie. Kilka sekund wahania, gdy porównuję ich torby z moim 45-litrowym plecakiem, wybranym specjalnie tak, aby mieścił się w wymiarach bagażu podręcznego. Czy aby na pewno mam wszystko, co będzie mi potrzebne? Przypominam sobie ile razy pakowałam plecak w ciągu ostatnich ośmiu lat. Niezależna, przygotowana do kolejnego wyjazdu na własną rękę. Niezależna i uzależniona. Bo samodzielne zaplanowanie urlopu ma jeszcze jedną wadę, oprócz tego, że jest bardziej czasochłonne niż wybranie oferty biura podróży. Uzależnia! Źródło: kobietawuk.info © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |