SZOK! Nowy zakaz dla wynajmujących mieszkania! Kto się nie dostosuje, zostanie eksmitowany! |
Utworzony: piątek, 12 lutego 2016 10:02 |
Osoby wynajmujące mieszkania w północnym Londynie otrzymały nietypowe ostrzeżenie. Każdy, kto dokarmia gołębie i przyczynia się tym samym do zanieczyszczania okolicy, może zostać wyrzucony z mieszkania. Sytuację monitorować ma specjalny "szpieg".
r e k l a m a
Zobacz także:
W liście można przeczytać: "Rada w Islington nie jest przygotowana na to, by pozwalać na tego typu zachowanie. Zostaną więc podjęte wszelkie kroki, żeby wyegzekwować wszystkie warunki najmu, co w konsekwencji może doprowadzić do wyrzucenia niektórych osób z mieszkań. Urząd zatrudnił 'profesjonalnego obserwatora', który będzie nagrywał dowody filmowe i dźwiękowe, na podstawie których będziemy mogli zidentyfikować sprawców zamieszania. To ostatnie tego typu ostrzeżenie. Jeżeli ktoś zauważy mieszkańców dokarmiających gołębie na osiedlu, proszony jest o niezwłoczne poinformowanie rady". Urzędowa informacja oburzyła 28-letniego Ryana Rossa. - Najgorsze w tym całym pomyśle jest to, że będą korzystać z usług "profesjonalnego obserwatora", czyli szpiega. Mówią o wysokich kosztach sprzątania ptasich odchodów, a decydują się na opłacanie dodatkowej osoby, żeby rozglądała się po okolicy. Dziwnie jest mieszkać w miejscu, gdzie będzie się ktoś kręcił i przyglądał wszystkiemu. To jakaś parodia. - Ptaki nie są tu żadnym problemem. Nie mamy tutaj wielu gołębi. Czasami na samochodzie znajdą się ptasie odchody, ale tak się dzieje w każdym innym zakątku kraju. Na naszym osiedlu mieszka wiele rodzin i emerytów. Byłoby dziwne, gdyby nagle komuś kazali wynieść się z mieszkania – mówi 28-latek. W odpowiedzi na oburzenie mieszkańców i mediów rzecznik Islington zaczął tłumaczyć, że list został wysłany przez... przypadek. - Ten list nie powinien do nikogo dotrzeć. To zwykły wypadek, a jego treść jest nie na miejscu. Przepraszamy za zamieszanie. Próbujemy ustalić, jak to się stało. Profesjonalnego obserwatora wykorzystalibyśmy jedynie w sytuacji poważnego przestępstwa, a w tym przypadku nie mamy z takim do czynienia. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Evgeny Murtola / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|