Imigranci na Wyspach w oczach polskiego imigranta! Tak maluje nas rodak - zgadzacie się? |
Utworzony: poniedziałek, 06 marca 2017 08:19 |
Jeden z Polaków mieszkających i pracujących na Wyspach postanowił opisać swoje doświadczenia z życia i kontaktów z rodakami w Wielkiej Brytanii. Obraz polskiego społeczeństwa, jaki maluje autor, jest naprawdę zaskakujący.
r e k l a m a
Zobacz także:
- Mimo żartobliwego stylu, ta książka nie jest żartem. Mówi ona o tym, jacy jesteśmy, my - Polacy. O naszych dobrych stronach, jak i o tym, co chcielibyśmy ukryć. Na wesoło i smutno. Serio i żartobliwie. Śmiejmy się z samych siebie, bo inaczej to inni będą śmiać się z nas. To nie tylko opowiadanie o emigracji, to również coś o życiu człowieka, który z idealisty staje się racjonalistą. O dorastaniu, zmianie spojrzenia na świat… O wszystkim - wyjaśniał na stronie swojego projektu Tomasz Cze. Książka, jak mówi autor, zawiera wątki kryminalne i autobiograficzne. Główny bohater jest imigrantem, który ucieka z Polski, ponieważ komornik ściga go za długi. Na Wyspach sam zostaje komornikiem. Bezinteresownie znajduje pracę wielu rodakom. Jednak oni narzekają na znalezione zajęcia. Dopiero kiedy Tomasz zaczyna pobierać opłatę - zyskuje uznanie. Jak mówi o obrazie Polaków w 'Komorniku, czyli śmiesznej opowieści o emigracji': 'Zobaczysz tam kawałek siebie i całego sąsiada. Każdy, kto zacznie czytać tę książkę, poczuje te chwile na emigracji i pomyśli; ”tak, tak właśnie było, tak się czułem” lub „no tak, to cały on, sąsiad”. Ale dając sobie prawo do oceniania w tej książce innych, równocześnie pokazuję i poddaję ocenie siebie. Bo jestem z tej samej gliny. Ja też robiłem błędy w życiu. I tutaj jest pokazana przewrotność tej książki. Bo ci, co oceniają mnie źle, oceniają źle również siebie. A wychwalając mnie - sami sobie wmawiają, jakimi to ideałami byli na emigracji… A prawda wcale nie leży po środku. Ona stoi na baczność po środku!' Tomasz Cze., który także pracował w Wielkiej Brytanii, tak skomentował swoje życie na emigracji: 'Ludzie zawodzili mnie tylko na początku. Bo tak naprawdę to wcale tak wiele tych rozczarowań nie było. Po przeżyciach w Polsce, Wyspy przez długi czas wydawały mi się rajem obiecanym. I pod wieloma względami wciąż tak jest. Ja mam to szczęście, że od pierwszego dnia pracuję w tej samej firmie. Ale faktycznie, wielu Polaków przeszło tu piekło i to nie z własnej winy lub z winy alkoholu. W przeciwieństwie do mojego głównego bohatera, było tutaj wielu Polaków, którzy po wyłudzeniu pieniędzy - zostawiali rodaków na lodzie. Ja, kiedy leciałem do pracy tutaj, miałem 50 euro oszczędności i konserwy w plecaku, bo resztę musiałem wywalić na lotnisku. Mogłem skończyć tak samo. A czego nauczyła mnie Wielka Brytania? Tego, że każdy zasługuje na godne życie. Musi sobie tylko na nie zapracować'. Projekt Tomasza Cze. można wesprzeć na stronie polakpotrafi.pl. Małgorzata Sypniewska / POLEMI.co.uk Fot.: anucha maneechote / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
| A JEDNAK - rząd Wielkiej Brytanii PRZEKROCZYŁ GRANICE! Ludzie masowo podpisują petycję o NOWE WYBORY! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z Wielkiej Brytanii do Barcelony - kompleksowy poradnik podróży. Jak tanio zwiedzić stolicę Katalonii |
|
|
|
|
|
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |